poniedziałek, 4 kwietnia 2011

6 kilo do tyłu

Kolejny tydzień minął pod znakiem białka i warzyw.
Rewelacją jest 6 kilo do tyłu i nadzieja na jeszcze parę...
Poza tym to chciałoby się już... a, co będę się roztkliwiać. Podam za to kilka nowych, smakowitości.
Dla spragnionych indyjskich klimatów polecam:

• Kurczak tikka •

Kurczak tikka.
2 piersi z kurczaka

Marynata tikka
1 duży jogurt naturalny
sok z połowy cytryny
1 łyżeczka kuminu
1 łyżeczka papryki
1 łyżeczka pieprzu
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżka tartego imbiru
sól


Piersi z kurczaka pokroić w dużą kostkę. Składniki marynaty dokładnie wymieszać i posolić do smaku. Po kilku minutach zalać kurczaka marynatą i wstawić do lodówki na co najmniej godzinę.
Po wyjęciu wylać na durszlak aby nadmiar marynaty obciekł i smażyć na patelni grillowej lub teflonowej, aż cała marynata zniknie.

A dla tych co wolą kurczaka raczej po polsku polecam:

• Udko z kurczaka zapiekane z warzywami 
pod sosem serowo-jogurtowym •

Udko z kurczaka zapiekane z warzywami pod sosem serowo-jogurtowym.

2 udka z kurczaka bez skóry
1 ząbek czosnku

1 jogurt 
naturalny
1 jajko
1 wianuszek serka ołomunieckiego

przyprawy według gustu. (Ja dałam tymianek i paprykę)

Warzywa

pół selera
kilka gałązek selera naciowego
marchewka
ćwierć małej kapusty
1 cebula
1 por


Kurczaka posolić, popieprzyć, obsypać przyprawami, natrzeć czosnkiem i odstawić na pół godziny do lodówki. Jogurt wymieszać z pokrojonym serkiem, jajkiem i tymiankiem, odstawić.
Warzywa pokroić w kostkę i układać warstwami w naczyniu żaroodpornym. Między nie włożyć udka kurczaka, wszystko stopniowo polewając sosem jogurtowym. Na wierzch ułożyć resztę warzyw, polewając resztką sosu. Wszystko wstawić do piekarnika i zapiekać około godziny w 180 stopniach.

A dla koneserów starej dobrej, wołowiny polecam:

• Gulasz wołowy a la Dukan •

Gulasz wołowy a la Dukan z kopytkami Dukana

pół kilo chudej wołowiny
1 cebula
kilka łyżek octu
1 łyżka jogurtu naturalnego 0%
1 kostka rosołowa o obniżonej zawartości tłuszczu
pieprz, sól
maizena do zagęszczania


Cebulę pokroić w piórka, dodać do wołowiny, dodać ocet i wstawić na całą noc do lodówki.
Wyjąć i całą zawartość wrzucić na rozgrzaną patelnię teflonową, delikatnie posmarowaną oliwą. Kiedy mięso się trochę podsmaży, zalać 2 szklankami bulionu z kostki rozpuszczonego w gorącej wodzie. Dusić aż mięso będzie miękkie, Doprawić do smaku. Można dodać łyżkę przecieru pomidorowego, Ja dałam łyżkę suszonych pomidorów, pietruszkę, pieprz i sól.
Maizenę wymieszać z jogurtem, zahartować gorącym sosem lub wodą i dodać do sosu, aż zgęstnieje. Podawać z kopytkami Dukana i delektować się smakiem...:)

Przed nami jeszcze parę tygodni drugiej fazy, więc
do następnego...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz